Teraz polka!

Walc kojarzony jest z Austrią (Strauss i jego modry Dunaj!), czardasz z Węgrami, tango z Argentyną. A polka? Czy polka jest z Polski? Nie jest to takie oczywiste, jak kazałaby nam sądzić nazwa tańca. Zapraszam do lektury o polce…w Ameryce.

Polka

Potocznie uważa się, że taniec polka ma pochodzenie czeskie, ale jak zauważa w swoim Leksykonie (Taniec w polskiej tradycji 2005/2006) znawczyni tańca – Grażyna Władysława Dąbrowska, krok polki pojawiał się w wielu starszych, nie tylko czeskich tańcach ludowych. Na polkę oddziaływał między innymi écossaise, różne tańce wirowe i obrotowe, a także lokalne tańce ludowe, które w każdym z krajów, gdzie tańczona była polka wpływały na nią, np. w Bretanii spotkamy polkę-plinn, tańczoną krokiem polki z elementem tańca plinn, a na Podkarpaciu spotkamy gacoka – polkę tańczoną we wsi Gać w Przeworskim (tempo umiarkowane, jedna, konkretna przypisana tańcowi melodia). Na Śląsku zanotowano niegdyś tzw. szkocką polkę, przez niektórych znawców tańca utożsamianą z tzw. szołtyską lub polką kokietką. Dzięki różnym wpływom dziś polka nie jedno ma imię, i występuje bardzo wiele jej pododmian.Mamy zatem polki trzęsione (drygano polka), gładkie, polkę bez noge (przez nogę), chodzoną, cichą, ciętą, drobną, jarocinkę czy wściekłą polkę.

Okładka płyty zespołu Al Soyka and His Orchestra. Źródło: Discogs.

Za wielką wodą

Ciekawym, zarówno pod względem socjologicznym, antropologicznym jak i muzykologicznym, jest zagadnienie funkcjonowania muzyki tradycyjnej wśród Polonii amerykańskiej.

Jozef Rekucki wraz z siostrą Teklą Witek, zdj. Ok. 1960 r. Chicagpo, źródło: Muzeum Polskie w Ameryce.

Badania dotyczące folkloru wśród Polaków poza granicami kraju prowadzone są obecnie m.in. przez prof. Bożenę Muszkalską i dr. Łukasza Smolucha. Warto też posłuchać płyt z serii „Muzyka Źródeł”, np. vol. 15 Polacy w Brazylii i Argentynie czy vol. 16 Polacy na Ukrainie, w Rumunii i Kazachstanie.

Wróćmy jednak do Ameryki, a w zasadzie do Chicago – największego skupiska Polonii w Stanach Zjednoczonych. Niezwykle ciekawe zbiory dotyczące muzykowania naszych krajan mieszkających za wielką wodą, odnaleźć można w kolekcji nagraniowej Muzeum Polskiego w Ameryce. W zbiorze znajdziemy sporo oberków, kujawiaków, a także interesujących nas polek, są to głównie nagrania poddane aranżacjom i licznym przeróbkom. Znajdziemy tam też liczne nagrania polki chicagowskiej. Czym jest owa polka?

Ta forma polki, jak charakteryzuje ją Karolina Skalska w swoim artykule „Polonijne dziedzictwo dźwiękowe – kolekcja nagrań dźwiękowych w Bibliotece Muzeum Polskiego w Ameryce”, nazywana jest polką chicagowską, dyno polką, honky polką bądź polką klarnetową to specyficzna  forma muzyczna, łącząca w sobie różne tradycje europejskie, polskie melodie tradycyjne, elementy muzyki popularnej i amerykańskie country.

Przeglądając zasoby Muzeum Polskiego w Ameryce, Karolina Skalska stwierdziła, że im starsze jest nagranie polki chicagowskiej, tym bardziej bliska ona jest polskiej muzyce tradycyjnej, im młodsze – tym odnajdujemy coraz więcej wpływów innych tradycji muzycznych i koncepcji stylistycznych.

Od lewej do prawej: Jack, Tommy, Jack, Stan, and Bruno. Left to right front: Rusty, Chick?, and Wally. Źródło: Muzeum Polskie w Ameryce.

W starszych nagraniach polek przeważają instrumenty skrzypcowe i basy (głównie za sprawą Kamila Stocha i Jana Krysiaka), nieraz pojawia się też akordeon. Od lat 30 XX w. polka zaczyna brzmieć już nieco inaczej, powstaje tzw. styl wschodni (Skalska 2017: 40).

Polskie zespoły wzorujące się na amerykańskich big bandach zaczynają grać szybciej, pojawia się coraz więcej instrumentów dętych, na prowadzenie wysuwa się klarnet (stąd też druga nazwa polki – polka klarnetowa).

Sklep muzyczny Sajewskiego, Ameryka., lata 30. XX w., Sajewski Music Store, źródło: Muzeum Polskie w Ameryce.

Zdecydowanie klarnet gra tu pierwsze skrzypce, posłuchajmy jednej z najbardziej znanych polkowych orkiestr Al. Soyka and His Orchestra:

Polka chicagowska ostatecznie ukształtowała się po 1945 roku (pierwsza  faza jej powstawania to od 1880 roku do 1914, druga – międzywojnie). Na ostateczny wygląd (brzmienie) polki chicagowskiej wpływ mieli: Eddie Zima, Eddie Blazonczyk, Marion Lush, Walter Jagiełło – tzw. „król polki” („Polka King”). Ten ostatni muzyk uważany jest wręcz za twórcę  tego, co obecnie nazywamy polką chicagowską.

Szczególnie dużo zespołów grających polkę chicagowską powstało w latach 60. XX w., w związku z tworzącymi się instytucjami kulturalnymi, które za cel stawiały sobie jednoczenie Polonii oraz podtrzymywanie i przekazywanie kultury i tradycji Polski (m.in. w 1950 roku powstało radio, które propagowało styl polki chicagowskiej). Spośród tych zespołów warto wymienić: Eddie Blazonczykl’s Versatones, Casey Siewierski and His Orchestra, Al. Soyka and His Orchestra, Frank Woynarowski and His Orchestra czy Franki Yankowic and His Yanks.

 

Obecnie instrumenty smyczkowe, charakterystyczne dla pierwszych wykonań polki chicagowskiej nie są już mocno reprezentowane. Najczęstszy skład instrumentalny to klarnet, trąbka i akordeon.

Zdarza się, że tekst polki bywa łączony – polsko-angielski:

Jeśli kogoś zainteresował temat polki chicagowskiej – warto zgłębić zasoby Muzeum Polskiego w Ameryce, a w wolnej chwili, dla rozrywki i złapania dystansu, obejrzeć film „The Polka King” (Król Polki).

Król Polki, źródło: Netflix.

 

Dodaj komentarz