Tutejsi i ich folklor

9 sierpnia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Ludności Tubylczej na Świecie. Z tej okazji warto zastanowić się nad tym jak wygląda folklor mniejszości etnograficznych, etnicznych  i narodowych zamieszkałych w Polsce oraz jaki jest folklor Polaków mieszkających poza granicami kraju.

Mimo, że Polska uznawana jest za państwo dość jednolitym pod względem narodowym, jak również religijnym, część osób mieszkających w Polsce deklaruje podwójną przynależność narodowo-etniczną. Jest tak między innymi na Śląsku (według danych GUS z 2011 roku zadeklarowało tak blisko 390 000 osób) czy na Kaszubach (214 000). Polsko-żydowską narodowość deklaruje blisko 5000 osób, polsko-łemkowską 2600, a polsko-romską 4500. W Narodowym Spisie Powszechnym z końca marca 2011 roku pojawia się też blisko 3000 osób, które deklarują narodowość polską i góralską.

Identyfikację narodowo-etniczną inną niż polska zadeklarowało łącznie blisko 680 000 osób, w tym warto wymienić identyfikację:

– kaszubską (17746)

– kociewską (19)

– łemkowską (7086)

– mazurską (252)

– góralską (96)

– śląską (435750)

– wielkopolską (468)

– żydowską (2488)

Identyfikacja narodowo-etniczna śląska jest drugą pod względem liczebności, zaraz po polskiej.

Kobiety w tradycyjnych strojach, Chorzów. Źródło: Polona.

Kobiety w tradycyjnych strojach, Górny Śląsk, fot. H. Poddębski. Źródło: Polona.

Łemkowie

Dawniej Łemkowie zamieszkiwali tereny Beskidu Niskiego oraz Bieszczad. Podobnie jak pozostałe grupy Rusinów – Bojkowie i Huculi ucierpieli po drugiej wojnie światowej, i zostali wygnani z własnych domostw. Część z nich została przesiedlona do zachodniej i północno zachodniej Polski w 1947 roku w ramach tzw. Akcji „Wisła”.

Muzyka łemkowska wykazuje wpływy polskie, słowackie oraz ukraińskie. Typowy jest tu śpiew wielogłosowy, a najstarszy typ kapeli łemkowskiej tworzyły skrzypce i basy, później doszły drugie skrzypce – sekund określany tu kontra, czasem też zdwajano prym (husli).

Ciekawe przykłady muzyki łemkowskiej, w tym muzyki instrumentalnej posłuchać można na płycie Polskiego Radia  „Mniejszości narodowe i etniczne w Polsce cz. I”.

Dziewczęta w strojach łemkowskich, Komańcza. Źródło: Polona.

Pogranicze

Niezwykle ciekawe są pogranicza. W miejscach tych mieszają się języki, kultury, a ludzie mówią o sobie, ze są „tutejsi”, np. Białorusini na Podlasiu często mówią o sobie jako „tutejsi prawosławni”. Ciekawym etnomuzycznie pograniczem jest Podlasie, region, w którym mieszkają Polacy, Ukraińcy, Białorusini (często od polskich mieszkańców tych terenów różni ich nie tylko inny język, lecz także prawosławne wyznanie), dawniej także Żydzi. To tu śpiewa się w tak zwanym języku czy gwarze chachłackim. Chachłacki charakteryzuje się przemieszaniem języka ukraińskiego, białorskiego i polskiego i występuje w zasadzie tylko w formie mówionej (oralnej). „Chachły” było to pogardliwe określenie Ukraińców przez Rosjan.

Ciekawe dwujęzyczne pieśni odnotować można na Mazurach. Dawniej przenikał się tu idiom polski i niemiecki, i dziś, by zrozumieć ich sens, trzeba znać zarówno obydwa języki. Lorkowska Anna (ur. 1906 Nowa Kaletka pow. Olsztyn, zam. Przykop) śpiewała pieśń Nasz parobek unser Knecht zabił pieska das war recht

 

Nasz parobek unser Knecht

zabił pieska das war recht

Na kamieniu auf den Stein

Kele wodi Wasser lein

 

Żydzi

Przed wojną Żydzi stanowili 10 % mieszkańców Polski czyli około 3-3,5 miliona. Przed wojną folklor żydowski rejestrował Menachem Kipnis, niestety jego zbiory zostały zniszczone w trakcie wojny. Nagrania powojenne są nieliczne, np. w Zbiorach Fonograficznych IS PAN odnajdujemy nagrania jednej skrzypaczki pochodzenia żydowskiego – Barbary Wolfowicz. Z kolei Polskie Radio zarejestrowało pochodzącego z Piotrkowa Trybunalskiego Majera Bogdańskiego, który jednak nauczył się grać już po wojnie, w celu prezentowania zachowanego w pamięci folkloru muzycznego.

Żydowscy muzykanci, źródło: Polona.

Interesujące są także wydawnictwa Michael Aylward’a, pasjonującego się tematyką muzyki żydowskiej, także w przedwojennej Polsce.

Dawniej folklor żydowski i polski przenikał się, o czym wspominałam we wcześniejszym wpisie. Dziś polek żydóweczek, szabasówek można posłuchać wyłącznie w repertuarze polskich muzyków.

Polacy za granicą

Jeśli o mniejszościach mowa, nie możemy zapominać, że także Polacy licznie mieszkają poza granicami swojego kraju. Jak wygląda folklor polski za granicą? Badania etnomuzykologiczne na ten temat prowadzone są w ośrodku poznańskim (prof. B. Muszkalska, ł. Smoluch, dawnie także prof. J. Stęszewski). Polskie Radio wydało kilka płyt kompaktowych poświęconych Polakom mieszkającym w Kazachstanie, Rumunii, na Ukrainie, w Brazylii i Argentynie.

Ulotka z lat 30. XX w. Źródło: Polona.

W Ameryce Południowej nasi rodacy pojawili się pod koniec XIX wieku. Byli to emigranci zwłaszcza z Mazowsza Północnego, którzy wyjeżdżali tak licznie, że okres ten nazwano „gorączką brazylijską”. Tematyką polskiej emigracji do Ameryki Południowej interesowano się już w dwudziestoleciu międzywojennym.

Źródło: Polona.

Jak zauważa prof. Piotr Dahlig, nagrane w Argentynie i Brazylii polskie utwory często mają swoje odpowiedniki w folklorze krajowym (polskim). Jednak da się zaobserwować zdecydowanie wolniejsze tempo wykonywania melodii, ale nie wiem czy jest to oryginalne tempo z XIX wieku czy tez może tempo, które wyewoluowało już w Ameryce Południowej. Zachęcam do sięgnięcia po płyty Polskiego Radia, by posłuchać polskich conjunta (kapel).

Płyta z serii Muzyka Źródeł prezentująca folklor polskich emigrantów.

Polacy mieszkają nie tylko w Ameryce Południowej, lecz także w Północnej. Sporo nagrań naszych krajanów mieszkających zwłaszcza w okolicach Chicago zachowało się w tamtejszych archiwach. Szczególnie interesującym wątkiem jest tzw. „Polka chicagowska” ale o tym więcej napiszę w kolejnym wpisie.W oczekiwaniu na wpis możemy złapać trochę wiedzy kontekstowej oglądając komedię „The Polka King”.

 

Dodaj komentarz